sobota, 23 marca 2013

Pari Pari :)

Edith Piaf  jak mniemam nie trzeba przedstawić jednym słowem klasyka ;) Swego czasu śpiewała piosenkę poświęconą temu właśnie miastu, tak Paryżowi bo właśnie o nim teraz mowa, Edith dokonuje swoistego uwielbienia...



Z Paryżem, jest lżej Dla mnie Paryż znaczą piękne dni Powietrze ciężkie lub lekkieDla mnie Paryż to coś co kochamMoje serce nie może się wziąć w garść Paryżu, jesteś moją radością, Paryżujesteś również mą słodycząTy jesteś całą delikatnościąParyżu, Twoje dzieci, Twoi artyściTwoi straganiarze i agenciI Twoje poranki wiosnąParyż, zapach Twoich brukowcówTwoich kasztanowcówMyślę o Tobie podczas przerwParyżu tęsknię za Tobą mój staryOdnajdziemy się obojeMój wielki Paryżu


Paris / Dominik with roommates/
Nie bez kozery przytaczam teraz kilka wersów owej piosenki, ponieważ również mnie swego czasu Paryż chwycił za serce.
Pierwszy wyjazd pierwsze castingi, koleżanki po fachu, mapa , metro. Zmierzenie się oko w oko z samodzielnością...nie mniej jednak szalenie miło wspominam ten czas, nie tylko ze względu na super towarzystwo, do którego miałam niewątpliwie szczęście oraz agencję, która w odpowiedni sposób otaczała mnie swoją kuratelą. Tyczy się to również miasta....które rzuciło na mnie swój urok...

Dzisiaj rozmawiam z początkującym modelem, Dominikiem Kołowieckim, sprawdzę czy i on uległ czarowi Paryża i nie dał się zwieść mitom, które skrywają w sobie odrobinę prawdy o snobistycznych Paryżanach ;)


show / John Galliano
Czy łatwo odnaleźć się w Paryżu, z moich doswiadczeń wynika, że jest to jedno z prostszych miejsc do aklimatyzacji? Jak było w Twoim przypadku? Wiem, że ten wyjazd, jako, że pierwszy do Europy przyspożył Ci wielu obaw???
Tak, zgadza się obawy zawsze są przy takim wyjeździe lecz nie potrzebnie. Tak jak napisałaś jedno z prostszych miejsc do zaaklimatyzowania się to prawda! Po dwóch dniach już nie było problemu z poruszaniem się po Paryżu i kontaktem z tubylcami.
Warto dodać, że wbrew różnym mitom Paryżanie, są pomocni, być może to kwestia młodego wieku i strachu w oczach , który się jawi w początkujących modelach...ja miałam bardzo miłe wspomnienia z tym związane. Podobnie z metrem, na moje oko najprostsze z miast europejskich jeśli chodzi o komunikacje miejską, metro jest niezawodne, obejdzie się bez autobusów czy tramwajów...czego nie można powiedzieć o Mediolanie ;)

Jak wygląda rywalizacja?? Czy da się ją odczuć?
Z moich doświadczeń sądzę, że nie ma jako takiej rywalizacji między modelami bardziej próbujemy sobie pomagać, dopingować, wspierać i nie da się  odczuć tej rywalizacji  po innych, wszyscy są pozytywnie nastawieni i uśmiechnięci.
Musze przyznać Ci rację i ja nigdy nie doświadczyłam żadnej zawiści ze strony koleżanek po fachu, jednak mimo to wielu ludzi, obserwujących tę branże z boku myśli, że jest to rywalizacja łeb w łeb nawet poza miejscem castingu...dlatego  też mam nadzieję, że swoją odpowiedzią rozwiejemy wszelkie wątpliwości dotyczące tej kwestii :)

John Galliano
Czy w Paryżu na castingach obowiązuje jakiś dress code ???
Nie wydaje mi się żeby to miało jakieś większe znaczenie jaki ma być "dress code" na castingach to co widziałem to każdy chodzi ubrany jak chce  i jak komu wygodnie, jeżeli klient będzie chciał zobaczyć Twoją sylwetkę poprosi Cię o pokazanie jej nie patrząc na to co ma ktoś na sobie.

Zapytałam z tego względu, gdyż z tego co wiem, niektóre agencje przykładają bardzo dużą wagę właśnie do ubioru, przynajmniej tak było w damskich agencjach swego czasu. Agencje naciskały na prostotę, musimy pamiętać, że w Paryżu obowiązuje "paryski szyk" :D
Czy udało Ci się spotkać jakieś gwiazdy z branży mody?
Jako takich typowych gwiazd to nie widziałem, ale wiedziałem, że Kanye West chodził po pokazach ale nie miałem okazji go spotkać :)  Spotkałem Polskie i zagraniczne Top Modelki.

Ile castingów dziennie podczas fw miałeś okazję odwiedzić??
Są to różne liczby od 4 do 7-8 w moim przypadku, chodź te małe liczby mogą być mylące bo było i tak, że wychodziłem rano a wracałem wieczorem z powodu długiego oczekiwania na jednym castingu np. trzy godziny, zdarzyło mi się to tylko dwa razy na szczęście :) jeszcze w dodatku zabierają Ci booka i nie możesz wyjść na inne castingi i przyjść później jak się zacznie. Jest też tak, że miedzy castingami wysyłają smsy z kolejnymi castingami albo przymiarkami, co stanowi ogromne logistyczne wyzwanie.

Kolor/ fall/ winter/ 2013/ Paris
Z jakimi markami pracowałeś ?:)
John Galliano, Comme des Garcons, Kolor.

Czy kryteria dotyczące sylwetki są takie same jak w innych krajach czy odbiegają od standardów. 
Czy to prawda, że Paryż jest bardziej restrykcyjny w tej dziedzinie???
 Trudno mi jest powiedzieć jakie są kryteria w innych Krajach, ale w Paryżu ze swoją sylwetką dostałem pracę i dużo osób mówiło mi, że pasuje na ten rynek. Wiadomo Paryż trochę odbiega od standardów widzimy tu inne sylwetki niż np. w Mediolanie czy NYC. 

Paryż to jedno z bardziej restrykcyjnych miejsc jeśli chodzi o wymiary, zaraz po NYC, podczas fw możemy spotkać same chudziaki...oczywiście w zależności od agencji myślę, że w agencjach komercyjnych jest i miejsce na nieco krągłości oczywiście w modleingowym tego słowa znaczeniu :)

Jak obierasz Paryż jako miasto, czy ludzie są pomocni czy jednak nie odbiegają od stereotypów (snobistycznych pewnych siebie ludzi nie lubiących mówić w innym języku niż ich narodowy)?
Kolor/ fall/ winter/ 2013/ Paris
 Paryża nie można nie lubić :) a z mieszkańcami jest różnie miałem parę sytuacji gdzie musiałem o coś zapytać miejscowego i oczywiście odpowiadali mi po francusku wtedy z mowy ciała uzyskiwałem to co chciałem wiedzieć, chodź byli i tacy którzy odpowiadali mi po angielsku, ale nie można powiedzieć złego słowa są bardzo uprzejmi i pomocni.

Jakie miejsce w Paryżu najbadziej przypadło Ci do gustu?


 Powiem szczerze, że nie mam takiego miejsca, które przypadłoby mi do gustu  sam w sobie Paryż jest piękny i chyba zauroczyła mnie cała zabudowa Paryża.



Jakie są Twoje dalsze plany wyjazdowe??


Z pewnością chciałbym znów polecieć do Paryża na sezon letni, jak się uda to do Londynu i być może odwiedzić ponownie Japonię :)









Dominikowi życzymy dalszych sukcesów i realizacji owych planów :)



wtorek, 26 lutego 2013

Little Rebel :)

Każda dobrze ułożona , spokojna i kulturalna dziewczyna czasem ma przemożną ochotę ……….pochuliganić :P Najlepiej oczywiście w eleganckim i modnym stylu DECOLOVE. 

Linia Princess Cap z kolekcji Lady Blossom to seria bawełnianych czapek ozdobionych ręcznie robionymi dodatkami. 

Mix kobiecości, słodyczy i buńczuczności. Czy można się im oprzeć? Mi się nie udało :P, dlatego umieszczam ten oto wpis i idę się zastanowić, którą z nich sobie zamówię:) 



DECOLOVE Princess Cap
Photo: Łukasz Urbańczyk / Model: Emilia Pietras
DECOLOVE Princess Cap
Photo: Łukasz Urbańczyk / Model: Emilia Pietras

DECOLOVE Princess Cap
Photo: Łukasz Urbańczyk / Model: Emilia Pietras

DECOLOVE Princess Cap
Photo: Łukasz Urbańczyk / Model: Emilia Pietras




A Wam która najbardziej przypadła do gustu ? :)


wtorek, 19 lutego 2013

natural look

    Bliski mi jest temat naturalnego wyglądu z wielu powodów. Stąd kilka słów na ten temat  z perspektywy pracy modelki.
    Niedawno jadłam obiad z koleżaką, która powiedziała mi, że  łamię stereotyp modelki. Nie, nie dlatego, że jem :P W wyobrażeniu ogółu modelka to osoba, która na codzień się maluje, ubiera w sposób wyzywający, zwracający uwagę, odsłaniający wszystkie atuty jednocześnie.
Warto tej kwestii poświęcić chwilę. Stereotyp nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością. Są  oczywiście  różne rynki, na których dziewczyny muszą się odnaleźć. W niektórych miejscach agencje namawiają do wykonywania makijażu przed castingiem, jest to jednak rzadkość. W większości miejsc doceniana jest naturalność, na castingach króluje makijaż no make up, tzn. zakryte ewentualne niedoskonałości cery, zmatowienie, tusz, odrobina różu oraz błyszczyk, czy bezbarwny balsam do ust. Na widok kolorowego makijażu, czy sztucznych rzęs klienci nie mają ochoty prowadzić dalej castingu lub w najlepszym wypadku poproszą o jego zmycie.
    Powody takiego zachowania są oczywiste. Klient potrzebuje widzieć dziewczynę naturalną, by dostrzec jej potencjał. Zdjęcia w książce pokazują, jak dziewczyna może wyglądać pod wpływem zabiegów profesjonalistów. Dlatego im lepsze zdjęcia, tym łatwiej zdobyć pracę.



    Nie każda młoda dziewczyna potrafi się dobrze umalować, nie warto więc ryzykować. Podczas castingu nic nie powinno odwracać uwagi od naturalnego wyglądu. Te same zasady odnoszą się do stroju. Powinien być prosty, podkreślający sylwetkę, ale w żadnym wypadku nie powinien jej maskować, ani przeszkadzać w szybkiej ocenie, czy tego typu sylwetka jest potrzebana do danego projektu, czy nie. Szkodliwy jest również nadmiar biżuterii oraz nienaturalne fryzury.  Na większości rynków niemile widziana jest opalenizna. Naturalność jest w cenie. Ważne atuty poza wymiarami to czysta cera, błysk w wyspanym oku, świeże niezniszczone włosy. Modelka dla klienta jest jak płótno dla malarza, żaden nie kupi gotowego obrazu.
    Bardzo wiele modelek faktycznie posiada doskonałe wyczucie stylu oraz wiedzę, jak podkreślać swoje atuty. To kwestia doświadczenia zawodowego. Widziały siebie w różnych strojach, miały okazję obcować z osobami utalentowanymi, miały różne makijaże i fryzury, wiedzą, co im służy, a co nie.  Chcąc dobrze pracować, oszczędzają zmęczoną makijażem cerę i włosy, nie malują się, kiedy to nie jest konieczne, unikają lakieru i pianki do włosów. Dbają o siebie, bo od tego zależy ich praca, zarobek.
  Jeśli chodzi o osobowości, inteligencję, wykształcenie, jest bardzo różnie; jak w każdym zawodzie.
Zawsze bawi mnie, kiedy pokazuję znajomym zdjęcia z podróży, kiedy z koleżankami po godzinach pracy zwiedzamy bez makijażu w trampkach i t-shicie miasta. Zdziwienie wywołuje fakt, że niektóre modelki noszą okulary, chodzą w dresiku i skarpetach-mapetach po domu. Jedzą pizzę, lody i gofry z bitą śmietaną . Media wykreowały mieszkania modelek jako miejsca, gdzie dziewczyny przechadzają się w koronkowych koszulkach nocnych, w ręczniczku, śpiące w pięknej atłasowej pościeli,chodzące wiecznie w szpilkach. Tak się dzieje w trakcie sesji,  na planie też wygląda to zupełnie inaczej niż efekt końcowy, który możemy podziwiać na zdjęciu. Tylko w serialach aktorki budzą się z loczkami i w pełni umalowane. Skadinąd wydaje mi się, że modelki mają większą świadomość niż inne dziewczyny, że uroda jest tylko czymś przejściowym i że nie każdy typ podoba sie każdemu. 
        Uczestnicząc w castingach i stale konkurując wiedzą, że są jednymi z wielu pięknych dziewcząt, zdają sobie sprawę z konkurencji.
Kiedy zobaczymy zdjęcie jakiejś modelki bez makijażu lub wyglądajacej niekorzystnie- krytyki nie ma końca. Zaczyna sie dyskusja o kłamstwie photo shopa, bo każdy przy pomocy specjalistów wyglądałby tak samo dobrze. Śmiem twierdzić, że nie każdy nadaje się do tej pracy, jestem jednak przekonana, że każdy może wyglądać korzystnie i atrakcyjnie, co nie równa się z zagęszczonymi na codzień rzęsami, solarium, misternie upiętymi włosami oraz nadmierną golizną.


       Należy się zastanowić, czy chcemy przyciągać ludzi, których zainteresowanie wzbudza jedynie połączenie głębokiego dekoltu z mini. Sztuczne paznokcie, włosy i rzęsy to  za duży szok, a przede wszystkim ogromna strata czasu na zbędne upiększenie.Warto pokazywać się na codzień bez tych jakże potrzebnych  na scenie  oraz w karnawale "sprzętów". To bardzo miłe, gdy możemy swobodnie korzystać z siłowni, basenu, podróży w góry, czy do lasu. Natura nie jest może sprawiedliwa, ale na pewno jest szczodra.W każdym z nas jest  naturalne piękno,i  to warto podkreślać, a nie przytłaczać  sztucznymi paznokciami, doczepianymi lokami i nadmierną opalenizną. 
Zanim zaczniemy walczyć ze swoim naturalnym wyglądem, dajmy sobie i światu szanse polubić nas takich, jacy jesteśmy (prawie :D) zyskamy czas, pieniądze i dużo radości.  Także przekonanie, że nasza pewność siebie nie zależy od ilości czasu spedzonego przed lustrem.
Pozdrawiam :)

środa, 13 lutego 2013

Daria Werbowy dla Madame Figaro

Korzystając z życzliwości bloga Get Scaouted (http://getscouteddotcom.wordpress.com/)  poświęconego podobnej tematyce umieszczamy wywiad z Darią Werbowy, który pojawił się w styczniowym Madame Figaro... 



W rozmowie z   magazynem  ” Madame Figaro”  Daria Werbowy,  kanadyjska super modelka  o polsko – ukraińskich korzeniach,  odpowiada   na  pytania  dotyczące  jej  osobowości  i   spojrzenia  na innych  ludzi , a także pasji, jaką  jest żeglarstwo.  Ambasadorka Lancôme, która przygotowuje się do rejsu dookoła świata ,  zaskakuje  rzadko spotykaną  w  świecie mody   szczerością i otwartością. I  dlatego musicie przeczytać   ten  wywiad.

Jaka jest twoja najważniejsza  cecha charakteru ?
Determinacja.

A z której jesteś najmniej  zadowolona ?
Jestem źle  zorganizowana.  To naprawdę przerażające .
Jakie cechy denerwują cię u innych ?
Drażnią mnie ludzie żądni władzy i  pieniędzy, egoiści.
Co chciałabyś w sobie zmienić ?
Jestem nieśmiała ,  dlatego  chciałabym być bardziej towarzyska.
Twój niezawodny kosmetyk?
“Sufi Bliss Ascension Oil ” -  koncentrat relaksujących  olejków eterycznych.  Używam go, kiedy jestem  zmęczona i zestresowana.
Twój  największy sukces?
Przepłynięcie  Oceanu Atlantyckiego  na żaglówce. Następnym wyzwaniem będzie  dla mnie  rejs dookoła świata, który zajmie mi więcej niz dwa lata.
Twoja ulubiona postać?
Ellen MacArthur, żeglarka . Wraz ze swoim stowarzyszeniem  pomaga  żeglować  dzieciom chorym na raka.
Jakie trzy  rzeczy stanowią bazę twojej garderoby ?
Lubię mieć na sobie skórzane spodnie, lub kurtkę,  do których dopasowuję pozostałe rzeczy.  Mój styl jest nieskomplikowany, zazwyczaj wkładam spodnie i  T-shirt.

Czego nie akceptujesz  w  aktualnej  modzie  ?

Rekawów “trzy czwarte”.  Moim zdaniem świadczą o złym stylu.
Co   dla ciebie  oznacza elegancja ?
Przede wszystkim pewność siebie.
A co wyraża jej brak ?
Brak szacunku dla innych.
Przezenty, które ofiarowujesz najcześciej?
Butelka wódki, lub zdjęcia.
Twój synonim luksusu ?
Wolność.
Ulubiona książka do poduszki ?
“Autobiografia   jogina “  Yoganandy.
Bez czego nie  mogłabyś  się obejść ?
Bez moich słuchawek  izolujących od hałasu ,  niezastąpionych   podczas snu w samolocie.
Twoje największe szaleństwo?
Czasami pozwalam sobie na wielkie  zakupy.  Kupuję wtedy jak mężczyzna, po dziesięć rzeczy na raz, bez przymierzania.  Dużo    pieniędzy wydaję  w  delikatesach , albo wynajmując samochody.
Twoja najciekawsza podróż ?
Do Peru.  Uwielbiałam  spacerować po amazońskim lesie.  W tamtych stronach jest   mnóstwo   niesamowitych  widoków.  W  jednym dniu można zobaczyć  wszystkie  pory  roku .
Co najbardziej cenisz u innych ?
Niezawodność.
Miejsce, które Cię inspiruje ?
Kocham Paryż z jego rozmachem,  jednak nie mogłabym  mieszkać w tym mieście.  Bardziej odpowiada mi irlandzka wieś, gdzie mam swój  dom.  Kiedy wysiadam z samolotu,  czuję zapach krowiego łajna.  Uwielbiam to.
Czego się  boisz ?
Węży. Ale robię postępy.
Twoje ulubione słowo ?
« Nice one ». ( Brawo! Pięknie!)

Twoje kolejne wakacje ?
Na moim statku  we Włoszech.
Zdanie, które wytraca Cię  z równowagi ?
Śmiej się  oczami. Idiotyczna fraza używana przez fotografów. Tak  naprawdę  nie wiadomo,  co się za nią  kryje.
Czego nienawidzisz ponad wszystko ?
Wojny.
Twoja  magdalenka Prousta ?
Ciasto czekoladowe mojej babci.
Źródło : Madame Figaro / http://getscouteddotcom.wordpress.com/

Zapraszamy do odwiedzenia bloga, którego autorka jest Anna Libicka (wywiad z nią pojawił sie jakiś czas temu na nofashionofun) znajdziecie tam wiele ciekawostek modowych min. Anje Rubik z lat młodości...

http://getscouteddotcom.wordpress.com/2012/09/24/slodka-nastolatka-w-paryzu-anja-rubik-na-pokazach-pret-a-porter-w-2001/

Peace & Love :D
Kasia

sobota, 26 stycznia 2013

Filip Roth

"Projektant, ukrywający się pod pseudonimem Filip Roth, łączy modę z instalacjami artystycznymi.
Jego debiutancki pokaz odbył się w 2011 roku w pofabrycznych przestrzeniach Krakowa i był eksperymentem z pogranicza mody i sztuki wizualnej.
Znakiem rozpoznawczym marki jest oszczędność kolorów, brak wzorów oraz obłe fasony bluzek i kurtek proponowanych na nadchodzący sezon.Doskonała jakość materiałów sprawia, że kolekcja jest idealna nie tylko dla miłośniczek futurystycznych trendów."

Zapraszam serdecznie do lektury wywiadu z nieco ironicznym, dobrze rokującym, młodym projektantem ! :)

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z modą?
Kiedy miałem 4 lat, dostałem od mamy ogrodniczki firmy "LEE", to pierwsze zdarzenie związane z modą, które pamiętam. Ostatnio znalazłem zdjęcie na którym siedzę na drewnianej ciuchci, na przedszkolnym podwórku właśnie w tych spodniach.

Jaką szkołę skończyłeś?
Technikum Elektroniczne.


Czy szkoły stymulują do kreatywności czy narzucają określone schematy myślowe?!
Osobiście nie odczuwałem narzucanych schematów myślowych, niestety nie odczuwałem także aby szkoła stymulowała mnie do większej kreatywności niż ta która w naturalny sposób ze mnie wypływała.., z pewnością jest to kwestia szkoły, uczelni, czy raczej programu jaki podejmuję. 


2011-2012 / FALL / SUMMER COLECTION / FILIP ROTH

Jak zareagowało Twoje najbliższe otoczenie na pomysł podjęcia się tego zawodu?!
Nie było mocno zarysowanej linii w moim życiu w której to wpadłem na pomysł podjęcia się tego zawodu, jest to raczej płynny proces, który wciąż się krystalizuje, w związku z czym najbliższe otoczenie otrzymywało i wciąż otrzymuje pojedyńcze impulsy, które nie powodują żadnego szoku.

Kiedy miał miejsce Twój debiut?!
Mój debiut w listopadzie 85 r:) natomiast debiut pierwszej kolekcji w styczniu 2011 r.


2011-2012 / FALL / SUMMER COLECTION / FILIP ROTH

Czy jest to zawód przyszłościowy, bez wątpienia wymaga on wielkiego nakładu pracy, pieniędzy i pomocy dobrych ludzi?!
Z pewnością wymaga wszystkich czynników które opisałaś. Jest to nie mniej nie bardziej przyszłościowy zawód od innych, kwestia wytrwałości i szczęścia do odpowiednich ludzi, a tego mi nie brakuje, jesteś tego najlepszym przykładem.

Skąd czerpiesz inspiracje?
Z analizy tego co dociera do mojej percepcji.

Skąd pomysł na połączenie instalacji z kolekcją?
Nie potrafię projektować ubrań, które nie są umiejscowione w pewnym kontekście, interdyscyplinarność od pierwszej kolekcji towarzyszyła moim działaniom, myślę, że tak pozostanie. 

Co jest charakterystycznego w najnowszej kolekcji?
Metka, nad którą wciąż pracuje.

Gdzie będzie dostępna?!
Kraków - Dark Room, 
Warszawa - Mysia 3,

Czyli podczas najbliższego łódzkiego fashion weeku będziemy mogli podziwiać Twoja kolekcje?!
Nad tym obecnie pracuję...

Jakie są Twoje plany na przyszłość ? 
Przyszłość to szerokie pojęcie.., w tej najbliższej planuję ekspansję na rynek zachodni.


Filip Roth podczas pracy nad teaserem najnowszej kolekcji.


Życzymy Filipowi samych sukcesów, a Was Drodzy Czytelnicy zapraszamy do bacznej obserwacji polskiego rynku fashion gdyż na nasze oko będzie głośno za sprawą najnowszej kolekcji Filipa Rotha.... :)

Kasia




czwartek, 17 stycznia 2013

media victim

Zastanawiam się, czy modna obecnie jest oryginalność i naturalność, czy wręcz odwrotnie.

Show biznes ma na nas gigantyczny wpływ. Z pewnością nie bez znaczenia jest "zbliżenie" się osób publicznych, znanych, czy popularnych do reszty społeczeństwa. Przyczyniło się do takiego stanu rzeczy powstanie wielu telewizji i  delikatnie mówiąc specyficznych programów. Reality show to gatunek, który skutecznie przełamał w Polsce barierę między osobą znaną, występującą w mediach, a widzem. Zabiło to magię telewizji, niedostępność powodowała wrażenie tajemniczości,  pozytywnie wpływając na odbiorców. Nastąpiła brutalna weryfikacja znanych osób, z których nieliczni wyszli bez szwanku. Muszą  walczyć codziennie o popularność z często mniej utalentowanymi choć lepiej notowanymi sezonowymi gwiazdami. Stan rzeczy utrwalił powszechny dostęp do internetu oraz rosnąca popularność portali społecznościowych, plotkarskich i blogów. Wiele sławnych osób, chcąc mieć pracę i żyć na stałym wysokim poziomie, poddały się tej tendencji życia na pokaz, stopniowego sprzedawania prywatności  kawałek po kawałku.
Niestety, nie tylko gwiazdy, ale także społeczeństwo, dla którego stanowią inspirację. Nie trzeba oglądać świata show biznesu od wewnątrz, by mieć świadomość, że w realnym dorosłym życiu, wrażliwość to przepustka do nałogu. Wstyd jest wstępem do końca kariery, a zasady to persona non grata nr 1.
Mimo, że zdajemy sobie sprawę z tego, iż to wszystko jest w większości płytkie i moralnie trudne do przełknięcia, pragniemy sławy i popularności. Nie ważne czy mamy coś do zaproponowania, czy nie (jeśli tak to pół biedy) parcie na szkło nas zżera. Pragniemy sukcesu spektakularngo, aby inni nam go zazdrościli, aby poczuć swoja wyższość. Zapytajcie młodzież  gimnazjalną, czy lepiej być pięknym, czy mądrym, bogatym, czy dobrym. W dzisiejszym świecie odpowiedź wydaje się oczywista. Musimy zrozumieć, kogo wychowujemy, skoro wskazujemy na wzory nadmuchanych lal bez wad. Zarówno dzieciom jak i nam wydaje się, że bez urody i bogactwa nie można być szczęśliwym. Co jednak z naszą duchowością. Czy nie postępuje zanik poczucia własnej wartości  określanej niską samooceną? Wydaje się być  mierzona w zdolności do osiągnięcia publicznego sukcesu, a ten wyraża się przez dobrobyt materialny. Przeglądamy się w oczach innych i to jest zdrowe, naturalne. Jednak coraz bardziej nie podoba nam się to, co widzimy. Chcemy być coraz wartościowsi na modłe wzorca, jaki kreują media. Czy my naprawdę tego chcemy?
Gadżety, luksus, blichtr, ten glamour life, komu to jest potrzebne? Naprawdę warto poświęcić życie, by inni nam zazdrościli? Otoczyć się wszystkim, co się da? To nie da nam spokoju ani na chwilę, im szybciej biegniemy tym bardziej nas gonią. Przed ekskluzywnymi wakacjami przydałby się urlop, by porządnie się wyspać, wyciszyć.
 Moda. Bierzemy przykład z celebrytów. Nie ubieramy się dwa razy tak samo na imprezę.  Co sezon nowe tony asortymentu w sklepach. Pół życia w sieciówkach (wersja dla średnio zamożnych),
 Moda powinna zaspakajać nasze poczucie estetyki, to niełatwa sztuka! Zbyt często decydujemy się na wykupienie niskojakościowej "okazji"reklamowanej przez gwiazdy. Potem spotykamy  na ulicy kogoś w tym samym z nadzieją, że my wyglądamy  lepiej. Moda to doskonała zabawa, dla wielu przyjemność. Jednak, gdy staje się celem samym w sobie, pojawia się pytanie: po co? Wierzę w moc makijażu, ale sztuczne rzęsy codziennie? Co chcemy przez to powiedzieć w pracy, czy to podkreśla nas profesjonalizm?  Na wszystko jest czas i miejsce, ale to moda, zabiegi i inne usługi są dla nas, a nie odwrotnie.





środa, 9 stycznia 2013

Stany Zjednoczone ( NYC )


Przy/ Rockefeller Center/
niestety nie było
już choinki :(
Stolica: Waszyngton
Język: angielski
Waluta: dolar (USD)
                                                                             Wymagane dokument: Modelki podróżują zazwyczaj na wizie pracowniczej, jednak w niektórych przypadkach zdarza się, że dziewczyna przyjeżdża do Stanów z wizą turystyczną, co niestety w konsekwencji rzutuje na liczbę castingów a tym samym ilość prac. 
Nie jest łatwo uzyskać wizę pracowniczą wymaga ona nie lada wysiłku, ponieważ od dotychczasowych klientów, z którymi miało się okazję pracować należy uzyskać list potwierdzający...
Jeżeli agencja jest bardzo zainteresowana dziewczyną to, w krótkim czasie zaaranżuje wszystko tak by otrzymać odpowiedni rodzaj wizy.

Warto wspomnieć, że posiadanie wizy nie gwarantuje wjazdu do Stanów ostateczna decyzje podejmuje urzędnik kontroli granicznej. Zdarza się, że obywatele polscy nie są wpuszczani do USA mimo ważnej wizy. Najczęstszym powodem nie udzielenia prawa wjazdu jest naruszenie przepisów imigracyjnych podczas poprzednich pobytów lub uznanie, że rzeczywisty cel wjazdu jest sprzeczny z celem deklarowanym podczas ubiegania się o wizę (np. osoba posiadająca wizę turystyczną wjeżdża do USA z zamiarem podjęcia pracy).
  
Aby uzyskać informacje jak ubiegać się o wizę oraz umówić się na rozmowę z konsulem należy:


lub skontaktować się z biurem obsługi klienta pod jednym z poniższych numerów telefonu:

  • Osoby dzwoniące z Polski - +48 22 3071361  

Times Square
Przepisy celne : Podróżni przyjeżdżający do Stanów Zjednoczonych są obowiązani wypełnić deklarację celną. Przepisy amerykańskie zezwalają na przewożenie przez granicę do 10tys. USD bez obowiązku ich zgłoszenia. Jeżeli kwota przewożona przekracza tą sumę, należy zgłosić ją w deklaracji celnej oraz urzędnikowi celnemu. Dotyczy to nie tylko gotówki, ale również innych środków płatniczych. Brak odpowiedniej deklaracji grozi poważnymi konsekwencjami. Absolutnie zakazane jest posiadanie narkotyków oraz wwożenie jakiejkolwiek żywności, roślin i nasion.


Służba zdrowia: Od osób przyjeżdżających do USA z Polski nie są wymagane szczepienia. Opieka medyczna jest wszędzie dostępna i na wysokim poziomie, jednak jej koszty są bardzo wysokie. Wizyta u lekarza to koszt ok 100 USD, doba w szpitalu to koszt od 500 USD do kilku tysięcy, nie licząc badań i zabiegów. 

Kieszonkowe:                                                                                                       W zależności od agencji, ale mieści się w widełkach 100-120 USD. 


Przydatne  informacje : Powszechnym środkiem płatniczym w USA są karty 

kredytowe. Najbardziej popularne i szeroko akceptowane są karty VISA; Master 
Card; American Express i Discover. Gotówkę z karty można pobrać w szeroko 
dostępnej sieci bankomatów.
Napięcie w gniazdkach elektrycznych wynosi 120V, wtyczki polskich urządzeń 
elektrycznych nie pasują do gniazdek amerykańskich. W wielu stanach w miejscach
publicznych na można pić alkoholu w samochodzie. Spożywanie i zakup alkoholu w 
większości stanów dozwolone jest od 21 roku życia. W miejscach publicznych 
palenie jest zabronione i zakaz ten jest ściśle przestrzegany.
W razie konieczności wezwania pomocy w całych Stanach działa
bezpłatny numer 911.
Przeżycie za 100 dolarów tygodniowo jest nie lada wyzwaniem, szczególnie nie mieszkając na Manhattanie tylko w New Jersey (same miałyśmy okazje tego doświadczyć ):P 


Praca:                                                                                                                  Klienci są zwykle mili i pomocni. 


Castingi: 
W zależności od miesiąca, jeśli jest sezon to często zdarza 15 castingów dziennie, poza sezonem, mogą się zdarzyć dni wolne (pomijając weekendy), szczególnie gdy jesteśmy w USA na wizie turystycznej :P


Central Park/
prawie jak w  Sex w wielkim mieście  :P

Agencje w NYC: (pogrubioną czcionką zaznaczyłam agencje, które moim zdaniem są godne polecenia) DNA Model Management; 2M Management; A.L. Models INC. ;Abrams Artist Agency; Al Model Management; Anyway Productions; B1 Model Management; B1G Models; Basic Model Management; Click Model Managemnet; DBG Model Management; Ernest Represnts, Elite Model Management;  Epic Models New York; Ford New York; Fusion Management; IMG Models; Major Model Management; Marilyn Agency; Mc2 Model Management; Muse NYC; Next Management; One Model Management; Q Management; Request Model Management; Root Management; Silent Models NYC; Supreme Management

Trump Model Management; Uptown Models; Women Management; XS Model Management.

Zapraszam serdecznie do komentowania bądź pisania maili na adres nofashionnofun@gmail.com 
Kasia.